Mam na imię Krystian. Jak to nastolatek zawsze byłem bardzo aktywny i miałem wiele planów na przyszłość, które w obecnej sytuacji muszą poczekać. Bardzo lubiłem chodzić po górach, lecz moją największą pasją od najmłodszych lat jest motoryzacja. Pewnego dnia podczas treningu motocrossowego doznałem bardzo poważnych obrażeń nogi. Przeszedłem już jedną operację kolana, a w następnych tygodniach czeka mnie kolejna. Żebym jeszcze kiedyś mógł spełniać swoje marzenia i pasje potrzebne są środki na wielogodzinną rehabilitację. Ja w czasie ćwiczeń daję z siebie wszystko, ale bez wsparcia finansowego rehabilitacja zostanie przerwana i nie będę miał szans na powrót do normalności.